Forum

Ten portal istnieje tylko dzięki pracy wolontariuszy i dotacjom użytkowników
Jeśli uważasz, że ta strona nie funkcjonuje jak należy, zapraszamy do współpracy :)
Większość funkcji portalu jest dostępna dopiero po zarejestrowaniu się.
więcej

 
Fora  ›  Różne sprawy damsko-męskie  ›  Pół żartem, pół serio
 

takie tam :-)

Pewna blondynka kupila sobie w aptece podpaski. Chwile po wyjsciu zauwazyla jednak, ze opakowanie jest podobne lecz rodzaj nie zgadza sie z tymi, ktore zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta…
- Czy moze mi pan wymienic?
Mlody farmaceuta, zaczerwieniony po uszy odpowiada:
- Pani wybaczy ale nigdy tego jeszcze nie robilem!

 

Zatłoczona plaża w popularnym kurorcie. Dzwoni komórka. Facet podnosi telefon i słyszy kobiecy głos: Kochanie, to ja. Nie gniewaj się, że ci przeszkadzam, ale właśnie widziałam w salonie pięknego mercedesa. Wyobraź sobie, dzióbku, że w promocji kosztuje raptem 200 tysięcy złotych. Czy mogę go sobie kupić? A kup sobie, kup odpowiada mężczyzna. I wiesz, Gosia mówiła mi właśnie, że widziała gdzieś zupełnie okazyjnie futro z soboli syberyjskich. Tylko za 100 tysięcy. Mogę? No, pewnie kochanie zgadza się mężczyzna. No i jeszcze taka drobna sprawa. Ten słynny reżyser, o którym ci już kiedyś opowiadałam, właśnie sprzedaje swoją willę. I to naprawdę okazyjnie, tylko 5 milionów. Wiem, że to wyczyści twoje konto, no, ale misiu, przecież niedługo się pobierzemy, musimy gdzieś zamieszkać. Czy mogę kupić, kochanie? Tak, tak, oczywiście odpowiada mężczyzna. To kończę, rybko, kończę. Pa! Pa! Facet odkłada telefon, rozgląda się wokół i krzyczy na całe gardło: Czyja to komórka?

Laughing

Wypadek

Facet potrącił samochodem przechodnia, zatrzymał się i podbiega do poszkodowanego z pytaniem:

- Wszystko w porządku?

- Ze mną tak, ale pan ma nieszczelność przy kolektorze wydechowym.

 

 

Sąsiad

 

Dzisiaj nad ranem o 2:30 sąsiad pukał do mych drzwi. Uwierzycie? O 2:30! Ma szczęście, że jeszcze nie spałem i grałem sobie na perkusji!

 

Emeryci

 

Sposób spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach;
- USA - butelka whisky i cały dzień na rybach.
- Francja - butelka wina i cały dzień na dziewczynach.
- Polska - butelka moczu i cały dzień w przychodni...

 

 

 

 

jednak dieta to podstawa...

https://www.youtube.com/watch?v=161tagSprYg

Weganin spotyka przyjaciela po latach. Ten dowiedziawszy się, że kolega nie je jaj, zaczyna się nabijać: - Hehe, to co ty jesz? Jaja na bekonie ci już nie smakują, ani jaja na twardo? - Każdy je to, czego mu brakuje - odpowiada weganin

 

 

Przychodzi babcia do ksiedza
- Czy ksiadz może mi ochrzcić kota - on jest taki madry, posłuszny.
- Hmmm ochrzcić kota babo? Co ty? Na glowe ci padło?
- Dam za to 35,000 dolarów
Pomyślał chwile ksiądz i ochrzcił, ale sumienie go gryzło, poszedł do biskupa:
- Ochrzciłem kota
- Co ty baranie zrobiłes?
- Ale baba dała za to 35,000 dol.
- Aaaa to w takim razie prosze przygotować kota do bierzmowania...

Przychodzi młody chłopak do lekarza.

- Panie doktorze. Mam jedno jądro sine.

Lekarz zbadał i mówi:

- Uuuu, rak! Trzeba amputowć.

Szybko wykonał operację i pożegnał się z pacjentem.

- Panie doktorze, to znowu ja. Teraz mam drugie jądro całe sine.

- Rak! Trzeba amputowć.

Nazajutrz znów ten sam chłopak.

- Niestety panie doktorze. Przeniosło sie na mój interes. Lekarz nie dowierza, bada, bada i w końcu mówi:

- Eeee, panu to tylko dżinsy farbują...

Stary dowcip, chyba głupi, ale ciągle mnie śmieszyLaughing

 

Wchodzi facet z jamnikiem do apteki. Tyle, że trzyma psa za ogon  i kręci nim kółka...

- Proszę pana, co pan wyprawia, tak męczyć pieska!  - odzywa się jedna z pań stojących w kolejce.

- Panie, czy ja mam zadzwonić do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami?!! - krzyczy starszy pan

A facet dalej wykręca te kółka..  Jamnik dalej się kręci...

- Panie, niech pan natychmast przestanie!!!! - krzyczą już wszyscy w aptece

Facet w  końcu przestaje.

Odzywa się jamnik:

- Spoko, cisza, co, rozejrzeć się nie wolno??!

Z ,,Gotowych na wszystko" Richarda Glovera

,,Wymyśliłem nawet własny program odchudzania, który nazwałem Dietą Mechanicznego Rozkładu. Polega ona na tym, że po kolacji siada się na kanapie. Co dziesięc minut należy się z niej zerwać, podejść do lodówki i stoczyć walkę z samym sobą, stojąc w upiornym świetle w jej otwartych drzwiczkach. Po pewnym czasie należy jednak nad sobą zapanować i usiąść z powrotem, nie zjadłszy ani kęsa. Proces ten powtarza się przez całą noc, aż lodowka się zepsuje, a wszystkie zapasy ulegną rozkładowi i trzeba będzie je wyrzucić, dzięki czemu będzie znacznie łatwiej następnego dnia przestrzegać ścisłej diety."

Ogłoszenie:

,,Młody, przystojny, dobrze ubezpieczony pan z wykształceniem wyższym i dobrymi manierami. Posiadam dwa najnowsze samochody, rodzinną posiadłość i willę nad morzem. Nie szukam niczego ani nikogo. Chciałem się tyko pochwalić.."

 

Jasiu puka do drzwi sąsiada:

- Proszę pana, mama kazała panu powiedzieć, że tata pojechał na ryby, a ja się na podwórku bawię.

Dobre Marianno !

Zdjęcie: Strzały znikąd odc XL

Dowcip, który opowiedział mi wczoraj jeden "pijaczek".

Gostek muzyk, gra na skrzypcach. Podczas występu wszystkim mężczyznom staje (mają wzwód). Wielkie zdziwienie, nikt nie wie o co chodzi.

Po jakimś czasie dyrektor zaprasza grajka do gabinetu, żeby przekonać się co i jak. Grajek gra i dyrektor odczuwa, że ma wzwód. Mówi do grajka: Nie dziwię się, że mężczyźni mają wzwód gdy słyszą pańską gre. Grasz pan jak cipa :D.

TaoSmile

Syn pyta tatę:

- Tatusiu, wiesz może co się dzieje z ludźmi, kiedy umrą?

- No cóż synku, prawda jest taka, że zmieniają się w proch i kurz....

- Tato, to chyba pod moim łóżkiem już paru umarło....

Z ostatniej chwili:

- Przepraszam, gdzie mogę  złożyć skargę na ustawę śmieciową?

- Do niebieskiego kontenera. Laughing

 

* * * 

Dwadzieścioro dwoje dzieci z czternastoma kobietami ma mieszkaniec Nashville Orlando Shaw. I twierdzi, że wszystkie je kocha (dzieci, nie kobiety). A że nie ma pieniędzy na alimenty, płaci je państwo. Miesięcznie 7 tysięcy dolców. Na pytanie, jak to się wszystko stało, odpowiada, że był młody i ambitny...Laughing

 

Mam dla pana dwie wiadomości: jedną złą i jedną dobrą - mówi lekarz

- To ja poproszę najpierw tę dobrą.

- Kolegium profesorskie zdecydowało, że nazwiemy tę śmiertelną chorobę pańskim nazwiskiem....

Laughing

- Haloo, czy to sekstelefon?

(cicho) Taak....

- Czemu szepczesz?!

- W autobusie jestem......

 * * * 

Dwie przyjaciółki w sklepie:

- Jak myślisz, która kartka jest lepsza: ,,Dla mojego zajączka" czy "Dla mojego tygryska?"

- A o co chodzi?

- Jutro ten mój osioł ma urodziny.

Laughing

 

Bartek, ucząc się znaku krzyża, ciągle się mylił. W końcu zmęczony powtarzaniem oświadczył:

- Przepraszam Cię Boże, ale nie umiem się z Tobą pożegnać.

Laughing

- Synku. A jak wczoraj wróciłeś w nocy z dyskoteki, to co tak głośno upadło w przedpokoju?

- Moja kurtka.

- Ale aż tak głośno? Co w niej było?

 - ...Ja.

 

Idzie sobie Stirlitz poboczem drogi. Nagle minął go samochód Bormana. Idzie Stirlitz dalej. Po pewnym czasie znowu minął go samochód Bormana.Stirlitz idzie dalej przed siebie. Znów minął go samochód Bormana. "Rondo" - pomyślał Stirlitz...

 

Para zakochanych siedzi w parku, całują się, rozmawiają nagle dziewczyna:
- Kochanie, boli mnie rączka.
Chłopak całuje ją w rękę:
- A teraz?
- Teraz już nie, ale zaczął mnie boleć policzek!
Chłopak całuje ją w policzek:
- A teraz?
- Hi, hi! Teraz już nie, ale zaczęły mnie usta boleć.
Chłopak całuje ją w usta:
- A teraz?
- Już nie.
Na to staruszek siedzący niedaleko na ławce:
- Przepraszam, a czy hemoroidy też pan leczy?

Kto to jest project manager?
Człowiek, który sądzi, że kiedy da mu się 9 kobiet, to urodzą mu dziecko w jeden miesiąc.

 

 

Mam najbardziej romantycznego mężczyznę na świecie. Aż się popłakał gdy mu na masce samochodu serce wydrapałam.

 

 

Pewien facet porównał kobiety do kwiatów. Facet znał się na botanice, 60% jest albo toksycznych albo kolczastych.   Tongue Out

 

 

Młody hipis wsiada do autobusu i zauważa młodą i bardzo ładną zakonnicę. Siada więc koło niej i pyta czy nie chciała by z nim uprawiać seksu.
- Nie! - odpowiada zakonnica. - Jestem poślubiona Bogu. - Wstaje i zmieszana wysiada na następnym przystanku.
Kierowca autobusu, który słyszał całe zamieszanie odwraca się i mówi:
- Jeśli naprawdę chcesz się z nią przespać to mogę ci powiedzieć jak.
- Nawijaj! - odpowiada hipis.
- Ona codziennie chodzi o północy na cmentarz na nocne modlitwy. Wystarczy, że ubierzesz się w białą szatę z kapturem, obsypiesz brodę świecącym (fluorescencyjnym) proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz, że jesteś Bogiem!.
Tak też hipis zrobił. Przebrał się, wyskoczył zza na nagrobka i powiedział, że jest Bogiem i chce się przespać z zakonnicą.
Zakonnica zgodziła się bez gadania ale poprosiła żeby był to stosunek analny bo musi ona pozostać dziewicą. Hipis zgodził się a gdy skończył zrzucił kaptur i krzyknął:
- Ha, ha, jestem hipisem!
- Ha ha! krzyknęła zakonnica zrzucajac habit

 

Jestem kierowcą autobusu!

Fragmenty lekarskich diagnoz.

Pacjent odmówił sekcji.

Badany nie ma czucia od palców stóp w dół.

Obie piersi są równe i reagują na światło.

Przebywając na intensywnej terapii, pacjentka została przebadana, prześwietlona i wysłana do domu.

Pacjent wykazywał pełną przytomność i współpracę i nie odpowiadał na pytania.

 

Notatka z konsultacji:

Tak między nami mówiąc, powinno nam się udać zapłodnić tę pacjentkę. 

Laughing

 

 

W autobusie do mężczyzny dosiada się dziewczynka z misiem. Nagle zaczyna rozrywać pluszaka na kawałki.

- Oj widzę dziewczynko, że nie lubisz swojego misia - zauważył facet.

- Ja, plose pana, to i za ludźmi nie psepadam.

Laughing

Wraca baba od lekarza, a mąż już w progu pyta o diagnozę, jaką usłyszała.

- No coś mi tam znalazł, ale nie pamiętam, czyraka czy raka......

 * * * 

Opowiada aktor Andrzej Grabowski:

,,Po pierwszych odcinkach ,,Kiepskich" spotkałem kolegę aktora i on do mnie wrzeszczy: - ,,Widziałem, w takim gównie grasz. Ja bym odmówił".

Na to ja: - ,,A zaproponował ci ktoś?" - ,,Nie". - ,,To jak ci ktoś zaproponuje, to se odmów:...." Laughing

 

 

Rozmawia dwóch posłów przy wódeczce.

- Słuchaj stary, mamy wszystko: wille, pieniądze, wpływy, władzę. Może już czas, żeby o ludziach pomyśleć? 

- Masz rację, trochę służby by się przydało.

Laughing

Sucharem na dobranoc: Bardzo pobożny biznesmen co tydzień wychodząc z kościoła dawał żebrakowi 10 zł, i tak przez kilka lat.
Pewnej niedzieli biznesmen daje żebrakowi tylko 5 zł.
Ten oburzony pyta:
- ej, czego tylko 5 zł, zawsze było 10 zł!?
Na to biznesmen:
- w tym roku posłałem syna na studia...
Na to żebrak:
- no spoko, ale dlaczego na mój koszt?

Uwagi ze szkolnego dzienniczka:

Pluje w kontakty.

Rozmawia podczas dyskusji.

Ogląda z kolegami nieubrane kobiety.

Na lekcji muzyki wstaje i rozpina rozporek, twierdząc: ,,Tam mam flet"

Głaszcze koleżankę po przerwie.Laughing

Tylko mi tu kurka nie wyjeżdżać z męczeniem kotów ;-P

Oli Laughing

Z życia wzięte:

,,Podczas rodzinnego obiadu tradycyjnie rozmawialiśmy. Nagle moja 60-letnia ciocia spytała mojego 6-letniego brata:

- Tomeczku, a przyjdziesz na mój pogrzeb, jak umrę?

Na to mój brat:

- Jak zadzwonisz, to czemu nie."

Laughing

Esej - perełka Wink

Nie ma co tu sobie z poważnych spraw żartować.

http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/rumpolog-opowiada-o-tajnikach-swojej-pracy/hnlrn

 

Wygląda na to, że w dziedzinie dupologii nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa...Cool

Z serii pieniądz rządzi światem :P

 

Przychodzi facet do banku, podchodzi do okienka:

-Chcę otworzyć konto w tym pieprzonym banku!

-Co, proszę?

-Niedosłyszysz dziwko?!

-Wypraszam sobie, idę po dyrektora!

Po chwili wraca z dyrektorem:

-Witam pana, o co chodzi?

-Chcę otworzyć konto w tym jebanym banku!

-Hmm… rozumiem, a jaką sumę chciałby pan wpłacić?

-10 milionów Euro…

-I ta dziwka robi jakieś problemy?!

W szpitalu

Za chwilę w szpitalu ma się zacząć skomplikowana operacja, ale nie przywieziono jeszcze pacjenta.

- Trudno- mówi lekarz - zaczynamy bez niego. 

Laughing

Spryciarz

Z życia wzięte

,,Siedziałam z mamą i żaliłam się na wielkość moich piersi. Przyszedł ojciec i zdziwionym głosem powiedział, że ma takie same, ale się nie przejmuje..."

* * * 

- Tatusiu, a mnie też przyniósł bocian?

- Nie synu, ciebie wrona wykrakała....

* * * 

Spotyka się dwóch znajomych:

- Co tam u ciebie?

- Mam dla ciebie złą wiadomość...

- Co się stało?

- Twoja żona z kimś nas zdradza!

Cool

Humor z zeszytów:

Historię Romea i Julii czytałem z wielkim zaparciem.

Potrzeby fizjologiczne u chorych w szpitalu załatwia salowa.

Całymi dniami pił po nocach.

Władysław Broniewski nosi imię naszej szkoły.

Niektóre bakterie rozkładają obornik na kompot.

Tłuszcze rozpuszczają się w rondlu. Laughing

Polecam !

https://www.facebook.com/photo.php?v=663712717023697

https://www.facebook.com/photo.php?v=759826737395018

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,116069,sortuj,u,st,66193,pozycja,8,Jak_kot_z_myszk%C4%85

;-D

https://www.facebook.com/photo.php?v=234137403434781

https://www.facebook.com/siegnijpozdrowie/photos/a.554960554618177.1073741834.157686621012241/574407532673479/?type=1

https://www.facebook.com/photo.php?v=687925324585160

A tu coś a propos świąt Wink

Bawcie się dobrze Laughing

https://www.youtube.com/watch?v=cv-nl8S6IOw

No i stało się ! :-)

https://www.facebook.com/photo.php?v=282241371933324

Przy wspólnym obiedzie rozmawiają katolik, protestant, muzułmanin i żyd.
Katolik:
- Jestem tak bogaty, że zamierzam kupić CitiBank.
Protestant:
- Ja jestem bardzo bogaty i kupię sobie General Motors.
Muzułmanin:
- Ja jestem bajecznie bogatym księciem... Kupię Microsoft
Zapadła cisza, wszyscy czekają co odpowie żyd. Ten spokojnie zamieszał kawę, oblizał łyżeczkę i odłożył ją na spodek. Następnie popatrzył na pozostałych biesiadników i mówi:
- A ja nie sprzedaję.

Świetne !Laughing

http://www.youtube.com/watch?v=O-XqmpgaKNs

Zawsze podejrzewałam, że coś jest na rzeczy z tymi pudełkami facetówLaughingTongue Out

Z życia szkoły:

Uczennica, kiedy usłyszała, że jest najgorsza z klasy powiedziała do nauczyciela: ,,Popatrz na siebie"

Zapytany, czy ma jakieś zwierzę, odpowiedział, że świerzba.

Na każde pytanie nauczyciela odpowiada ,,O Jezus, Maria"

Spytał, czy zamiast iść do tablicy, może wysłać SMS-a.

Laughing

 

 

_continue_topic_last takie tam :-)_continue_topic_suffix - 2