Forum

Ten portal istnieje tylko dzięki pracy wolontariuszy i dotacjom użytkowników
Jeśli uważasz, że ta strona nie funkcjonuje jak należy, zapraszamy do współpracy :)
Większość funkcji portalu jest dostępna dopiero po zarejestrowaniu się.
więcej

 
Fora  ›  Różne sprawy damsko-męskie  ›  Pół żartem, pół serio
 

takie tam :-)_continue_topic_suffix - 2

_continue_topic_first takie tam :-)

 

Dobrze mu Smile

https://www.facebook.com/photo.php?v=814175311977103&set=vb.100001539256433&type=2&theater

Wyczytane na innym forum:

Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego w Nowym Targu, dzwoni telefon.
-- Słucham?
-- Dobry... Kciołek podać, że Jontek Pipciuś Przepustnica chowie w stogu drzewa maryhuane.
-- Dziękujemy za doniesienie, zajmiemy się tym.
Następnego dnia zjawili się na podwórku u Przepustnicy żądni sensacji agenci CBŚ, rozwalali drzewo rąbiąc każdy kawałek na dwie części, ale narkotyków nie znaleźli. Na koniec wydukali do przyglądającego się ze zdziwieniem Przepustnicy "Przepraszamy" i odjechali. Zdziwiony Przepustnica słyszy w domu dzwoniący telefon, idzie odebrać:
-- Słucham?
-- Ceś Jontek... Stasek godo. Byli u ciebie z cebesiu?
-- Byli, tela co pojechali.
-- A drzewa ci narąbali?
-- Ano narąbali.
-- Syćkiego nojlepsego z okazji urodzin, hej!

 

 

* * * 

Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
- Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500 dolców, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem.
W barze cisza.
Każdy boi się podjąć zakład. Jeden gościu nawet wyszedł...
Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
- Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
- Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta butelka.
Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500 dolców i mówi:
- Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, czy mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
- A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda.

Laughing

 

 

 

Taksówkarz wiezie kobietę. Na zakończenie kursu okazuje się, że ta nie ma kasy. Taksówkarz zawraca więc, jedzie za miasto na piękną, zieloną łączkę. Zatrzymuje samochód, otwiera bagażnik, wyciąga koc i rozkłada na trawie.

Kobieta: - Ale proszę pana, ja na pewno oddam panu pieniądze, proszę nic mi nie robić, mam dzieci i męża....

Taksówkarz: - A ja 40 królików, rwij trawę!

Ale ostrzegam, trochę głupawy Wink

W tramwaju. Jedzie facet w koszulce, trzyma się górnego drążka, pod pachą gąszcz. A z boku pijak się na niego patrzy i mówi:

Eee baletnica, ta nóżka nie za wysoko ? Laughing