Forum

Ten portal istnieje tylko dzięki pracy wolontariuszy i dotacjom użytkowników
Jeśli uważasz, że ta strona nie funkcjonuje jak należy, zapraszamy do współpracy :)
Większość funkcji portalu jest dostępna dopiero po zarejestrowaniu się.
więcej

 
Fora  ›  Zwierzoluby  ›  Nasi ulubieńcy
 

Schronisko,maślane oczy, a potem to już wiadomo :P

Pojechałam do schroniska w zupełnie innej sprawie. Postanowiłam przywitać się z psami. Kompletnie jeszcze wtedy nie zdecydowana na adopcję. Siedziała w kącie, nie szczekała jako jedyna. Potem podeszła do bramki, ja kucnęłam, spojrzała na mnie...Wiedziałam, że muszę jej pomóc. Obdzwoniłam wszystkich! Żadnego wolnego tymczasu. Koleżanka nad uchem "Kinga, prześpij się z tym". Tak też zrobiłam. Wróciłam do domu. Poszłam spać. Rano otworzyłam oczy, wskoczyłam w dres i pojechałam. Wywróciła moje życie do góry nogami. Przez nią pokłóciłam się z koleżanką. Przez nią się wyprowadziłam. Nie żałuję :P Jesteśmy jak jedna dusza uwięziona w dwóch ciałach. Kto nie lubi Lary-nie lubi mnie. Proste :)

Pewne rzeczy mają swoją cenę, co nie zmienia faktu, że historia jest piękna. 

No i  to spojrzenie Lary.... Smile

Spojrzenie to ona ma :) Mam sporo zdjęć, ale żadne z nich nie odda tego spojrzenia. Trzeba tego doświadczyć na żywo! Zapraszamy do Lublina :)

Cudna historia, cieplej na sercu Smile A jaka ona wpatrzona w Ciebie, jak w obrazek Laughing

Ale wpatrzona w ciebie, super historia:)

Piękna historia. :* Cieszę się, że Laura znalazła dom. Dobrze, że są jeszcze osoby, które chcą brać psy ze schroniska...

Wbrew temu co widzimy dookoła, na szczęście, jest jeszcze wielu wrażliwcówSmile