tak dla ożywienia sytuacji :)

Wow,  baaardzo miluchne 

a to moje, z nielegalną zdobyczą

 A jakie niewinne miny mają. Bezcenne

Fajowe :)..pozycja leżącego bezcenna:)

grubasek uwielbia suche nori, łupać sobie orzechy włoskie i ...surowy makaron...w sumie to on wszystko uwielbia...jeść ;] odchudzanie go to nie lada wyzwanie :) ;)

Madziu, może dla uroczego grubaska trochę jogi?

A to moja bestia, ta po lewej

A tu relaks nad rzeką :-)

Tao, piękne zdjęcie :-) Piesek (nie wiem czy to on czy ona) ogląda się, jakby mówił: ,,No i co zrobiłaś już to zdjęcie czy nie, bo chcę się jeszcze trochę potarzać w trawie...

A to zdjęcie wyżej, to mi się skojarzyło z serialem ,,Przystanek Alaska" (kto zna czołówkę serialu, wie o co chodzi) 

Po pierwsze, już można normalnie wyświetlić drugie zdjęcie, sory było późnawo :-)

Co zaś się tyczy płci mojego psiaka, to jest to ON, Rex (po łacinie król) pan i władca na krańcach wioski

Wiesz Marianko, to Twoje skojarzenie z ,,Przystankiem Alaska,, jest naprawdę trafione, rzekłabym wręcz że trafione w dziesiątkę !

Pomysł na nazwę mojego gospodarstwa (,,Przystanek Lipińskie,,) zaczerpnęłam  właśnie z owego serialu :-)

ps. aha, na drugim zdjęciu Rex raczej mówi: ,,Czego tam, cicho bo biegnie Baron (kumpel zza rzeki), ciekawe dokąd tak biegnie ?

Tao 

No to w ,,Przystanku Lipińskie" musisz mieć na co dzień niezłą akcję, co by upilnować tych wszystkich ,,aktorów", łącznie z Rexem w roli głównej 

A juści, sie dzieje ja pilnuję, ale Rex rządzi