Forum

Ten portal istnieje tylko dzięki pracy wolontariuszy i dotacjom użytkowników
Jeśli uważasz, że ta strona nie funkcjonuje jak należy, zapraszamy do współpracy :)
Większość funkcji portalu jest dostępna dopiero po zarejestrowaniu się.
więcej

 
Fora  ›  Ogólne  ›  Różności
 

Książki- czyli co między słowami piszczy.

2 pradawne prawdy: powiedz mi jakiej muzyki słuchasz i jakie książki czytasz- a powiem ci kim jesteś. Temat ,,muzyczne muzyczności" już istnieje- więc nadszedł czas na słowo pisane literaturą (nie zawsze piękną) zwane.

Masz swoją ulubiona książkę- taką, do której często wracasz... przeczytałaś/-eś ostatnio coś ciekawego?! Podziel się wrażeniami z innymi forumowiczami! Wrażeniami (czasami zwanymi recenzją) albo cytatami, fragmentami z książki które ,,chwyciły za serce".

...

Czytam różne rzeczy, ale książeczka, do której wracam to ,,Każdy krok niesie pokój" - zen w sztuce codziennego życia", którą napisał Thich Nhat Hanh. Świetnie się czyta. Oto fragmencik, pierwszy z brzegu, bo cała ta książeczka to perełka:

,,Nasz uśmiech przynosi szczęście nam samym i wszystkim wokół nas. Choćbyśmy wydali nie wiem ile na podarunki dla najbliższych, żaden z prezentów nie wywoła tyle radości co dar naszej uwagi, naszego uśmiechu - a przecież ten drogocenny podarunek jest całkowicie darmowy".

Smile

 

 

...........do której wracam to ,,Każdy krok niesie pokój" - zen w sztuce codziennego życia", którą napisał Thich Nhat Hanh. .........

 Świetna jest.

Ja nie wiem co napisać bo z książkami jest trochę jak z piosenkami- każdego dnia inna współgra z duszą. Bywają takie, które dłużej " trzymają", potem znów Ziemia się trochę obróci (albo cała galaktyka) i znów coś powraca. Rozglądam się teraz po swojej półce- kiedyś miałem ze 2 szafy różnych książek z tego jedna półka takich naj.... przy pewnej przeprowadzce wszystko to zginęło. Coś tam ocalało- coś kupiłem ponownie.. 3 lata temu miałem kolejna przeprowadzkę i nadal są w kartonach. Antoni de Mello tam jest, dość fajny jest tez "podręcznik wojownika światła" - to chyba Coelho ale ta książeczka mu się udała (ostatnich nie trawię). Z tych zagubionych jest taka trylogia Jamesa Redfielda - na podstawie jednej z tych książeczek film powstał. Bardzo sobie ceniłem prace Lobsanga Rampy ( kilkanaście książek) , z czytanych w ostatnich kilku latach " Ręce precz od tej książki" - Ian van Helsing.  Do tego kupa rozmaitych biografii, które ciężko wymieniać - ostatnio wzięło mnie na biografie właśnie. Udało mi się skontaktować z wspomnianym już poetą Bogdanem Loebl- przysłał mi chłop swoją książkę "Piekło weszło do raju". Dość ciekawa jest też jego praca "Dymek Mesjasz zwierząt"   -takie opowiadanko  z punktu widzenia psa ( aha.. jedna z książek Lobsanga Rampy jest dyktowana przez jego kotkę syjamską - twierdził, że ma z nią łączność telepatyczną ). No takie dziwności.

Daaaawno temu ważna była dla mnie taka biografia "Mały Wielki człowiek". Jestem przekonany, że praca prawdziwi biograficzna - jest film z D. Hoffmanem ale książka oczywiście lepsza. Więcej grzechów nie pamiętam Smile i niczego nie żałuję ...poprawiać się też nie mam zamiaru.

"Kraj, w którym politycy są posłuszni astrologom, geniusze chodzą bez butów, a miliony dziewczynek znikają bez wieści. W Lalkach w ogniu te dwa światy przenikają się. Autorka zagląda Hindusom do garnków, łóżek i serc. Wyjaśnia, jak załatwia się sprawy najbardziej przyziemne i najintymniejsze. Gdzie myją się miliony ludzi, którzy nie mają łazienek. Jak pójść na randkę w kraju, w którym za przedmałżeńską miłość grozi śmierć. Czym nakarmić gości, by nie wywołać wojny religijnej." Paulina Wilk "LALKI W OGNIU.OPOWIEŚCI Z INDII" z dnia dzisiejszego ,

 

,,Lalki w ogniu" czytałam... ciekawa, wciągająca- chociaż pokazuje tylko ułamek Indii ( aby opisać je w całości- wszelkie niuanse i zależności potrzeba o wiele więcej stron i liter)

a ja dodam coś Murakamiego (nie umiem pisać porywająco kuszących recenzji... poprzestanę więc na cytatach- fragmentach wybranych w ,,przypływie chwili")

,,Norwegian Wood"

,,... nie jestem taki silny. Wcale nie uważam, że nikt nie musi mnie rozumieć. Są ludzie, z którymi chciałbym się nawzajem zrozumieć. (...) Ty chyba nie rozumiesz, że człowiek rozumie drugiego, kiedy przychodzi na to odpowiedni czas, a nie dlatego, że ten drugi chce być zrozumiany."

,, -Opowiedz mi o sobie...

- Co o sobie?

-Hmm... czego nie lubisz?

-Kurczaków, chorób wenerycznych i gadatliwych fryzjerów.

- A prócz tego?

- Samotnych wieczorów kwietniowych i koronkowych pokrowców na telefon..."

,, Wszyscy (mam tu na myśli nas wszystkich: normalnych i nienormalnych) jesteśmy niedoskonałymi ludźmi żyjącymi w niedoskonałym świecie. Życie nie polega na mierzeniu wszystkiego linijką i kątomierzem, żeby bilans się zgadzał jak na rachunku bankowym. Prawda? "

,, Dżentelmen postępuje tak, jak powinien, a nie tak, jak ma ochotę"

Cytaty nie oddają jednak klimatu powieści Murakamiego. Wiele jego książek balansuje na granicy realizmu magicznego i postmodernizmu. Przez wielu uważany za geniusza choć nie brakuje też negatywnych ocen. Jeśli chcecie spróbować, sprawdzić czy krążycie z Murakamim po wspólnej orbicie... zacznijcie od ,,Kroniki ptaka nakręcacza" i/lub trylogii ,,1Q84" ew. ,,Przygody z owcą".

Coś z ostatnich ,,Ołówek" Katarzyny Rosickiej- Jaczyńskiej i ,,Chustka" Joanny Sałygi. Nie wiem jak je opisać... chyba brak mi odpowiednich słów.

Sztuka życia, sztuka umierania. Napisane mądrze, prześmiewczo. Myślę, że dla każdego.

...

Jeszcze coś dorzucę z książek, które zrobiły na mnie duże wrażenie. Kilka lat temu ,,Antykariera. W poszukiwaniu pracy życia" Ricka Jarowa.

Facet mawiał:  

,,Każdy z nas urodził się ze szczególnym darem i talentem. Odkrycie tego talentu i wniesienie go do świata jest naszym najważniejszym zadaniem”. 

,,Potrzebujemy odnaleźć własną rzekę i zanurzyć się w niej. Jeśli nie pływamy we własnej rzece, jesteśmy jak ryba wyrzucona na brzeg, umieramy. Szukanie swojej rzeki nigdy nie jest błędem. Nigdy.”

 

Jarow nie smęci. Podaje przykłady ze swojego życia i życia innych ludzi, którzy ze swojej życiowej pasji uczynili PRACĘ ŻYCIA. Wbrew wszystkiemu. Kiedy przestawali się bać i kurczowo trzymać dawnej, męczącej ich pracy, nagle jak spod ziemi zaczęli wyrastać sprzyjający ludzie i okoliczności. I wtedy marzenia opisywanych ludzi stawały się rzeczywistością.  Zaczęli w swoim życiu robić to, co  zawsze chcieli robić i w czym byli dobrzy. 

Fakt, trzeba być odważnym, aby przeprowadzić takie zmiany w swoim życiu. Gorąco polecam tę książkę wszystkim szukającym swojej ścieżynki zawodowej.Smile

 

 

 

ja tam lubię mocne uderzenie i prostym językiem pisane bez udziwnień ...  dlatego teraz odświeżam  starocia i za "Malowanego ptaka " Kosińskiego się wziełam :)   

Murakamiego czytałam : ,,Na południu od granicy, na zachód od słońca", nawet mnie mocno wciągnęło, ale potem sięgnęłam po inną jego książkę (nie pamiętam tytułu) i jakoś w połowie odłożyłam....Fakt, jest to dość popularny pisarz, wiele osób go czytuje....

Bea, Ty jesteś rockowa dziewczynaSmile Smile

,,Malowany ptak".... Czytałam go kiedyś i pamiętam tylko, że zrobił na mnie duże wrażenie...

Jestem w trakcie ,,Dziewczyny z portretu", ,,Cienia wiatru" i rozmowy Hołowni z Prokopem której tematem jest ,,Bóg, kasa i rock'n'roll". ,,Dziewczyna..." nie powala, nie zaskakuje ale chce się czytać dalej, ,,Cień wiatru" na początku mnie nudził i miałam ochotę przeskoczyć kilka/dziesiąt kartek... teraz wciągam się coraz bardziej (zapachniało powieścią detektywistyczną) i nie opuszczam ani literki ;) Duet Hołownia- Prokop całkiem przyjemny. Cała 3 dobrze się zapowiada... Oby tylko nie pomieszać wątków ;-)

...

a czy czytaliście może poczwarkę Doroty Terakowskiej? niesamowicie fascynująca opowieść... pożyczałem tą książkę już multum moim znajomym i wszyscy, co do jednego byli pod wrażeniem... książka opowiada historię dziecka niepełnosprawnego, które widzi świat zupełnie inaczej niż my... można się wzruszyć czytając ją, ale też trochę bardziej otworzyć na "takich" ludzi. naprawdę polecam :)

 

Jestem ciekawa... Moja praca polega na opiece nad niepełnosprawnymi. Zanotuję tytuł, może na nią trafięSmile

VmatN z tego co piszesz to brzmi super !:)

Marianna :) od miesiąca waham się czy iść na kierunek po którym będę mogła opiekować się niepełnosprawnymi...czy mogłabyś mi napisać coś więcej o swojej pracy (najlepiej wszystko, słów nie żałuj ;))

A ja polecam Błękitnego chłopca. O hinduskim chłopcu który miast "jak należy" w przyszłości przyprowadzi do domu niewiastę...zmierza w odmiennym kierunku, o tym jak negatywnie postrzega siebie...jak otoczenie chce wyprzeć to kim jest i jak próba wymazania pewnych faktów o nim samym prowadzi do...

No i Ballada o Lee Cottonie , zakręcona książka z elementami s-f... rozwalająca pewne ograniczenia umysłu prowadzące do nietolerancji np rasowej... o tym jak czasem los niesprawiedliwie rzuca karty i jedni mogą po prostu żyć, a inni muszą walczyc o to prawo...

 

Droga ladydragonfly, z przyjemnością, na privie skrobnę.Smile 

Polecam powieści Philipa Dicka. Z fajniejszych The Three Stigmata of Palmer Eldritch, Flow My Tears, The Policeman Said, Now Wait For Last Year, A Maze of Death, porządne science fiction z dużą dawką fałszywych rzeczywistości, moje dwie ulubione, Ubik i A Scanner Darkly i dwie jego powieści w zupełnie innym, nie science-fictionowym stylu, traktujące o różowych promieniach światła, imperium rzymskim, które nigdy się nie skończyło itp. itd. VALIS i The Transmigration of Timothy Archer, dwie głębokie, gnostyczne książki.

Ciekawe co ludzie o mnie sobie pomyślą jak zobaczą moją biblioteczkę :)

W kolejności od lewej :

"Anthony de Mello" - Przebudzenie

"Programowanie w OpenGL"

"Samoleczenie Metoda BSM"

"Droga Ku Zdrowiu"

"U progu medycyny jutra" - Julian Aleksandrowicz

"W sieci"

"Podstawowy routing IP"

"SQL"

"Nie daj się zjeśc grzybom Candida" Andrzej Janus

"Kuracja Życia" Hulda Clark

"Zagubieni w Tokio"

"Podstawy kryptografii"

"Trzecia rzesza w świetle Norymbergii"

 

Jeśli chodzi o muzykę to jest duża różnorodność :

różnego rodzaju Chiptunes/Demoscene

Drum and Bass/Neurofunk/Liquid Funk

Black Metal i różnego rodzaju jego odmiany (ChBM)

Trance/Techno

Drumstep/Darkstep

Ale posłucham tez Karunesha z jego słynnym Inshallah.

 

 

 

Dobrze pomyśląLaughing W różnorodności siłaSmile

Fora  ›  Ogólne  ›  Różności