Ten portal istnieje tylko dzięki pracy wolontariuszy i dotacjom użytkowników
Jeśli uważasz, że ta strona nie funkcjonuje jak należy, zapraszamy do współpracy :)
Większość funkcji portalu jest dostępna dopiero po zarejestrowaniu się.
więcej
Oliwko odważyłaś się powiedzieć głośno, że czujesz się jeszcze chłopcem .... Zaczynam się obawiać czy mój kręgosłup moralny to wytrzyma ...Ale jak mówią zawsze musi być ten pierwszy raz ..! Zdjęcia mówią bardzo dużo o powierzchowności danej osoby ,która w czasie się jednak zmienia . Więc wygląd nie jest najistotniejszy . Zresztą czy wolałabyś dostać w pozłacanym opakowaniu plastikowy pierścionek czy w szarym papierze coś bardziej wartościowego ??? Być może to jeszcze czarny węgiel a w Twoim "ciśnieniu" może zmienić się w prawdziwy diament. Zaryzykujesz ? Zagrasz? Jestem jutro i w piątek przejazdem w Warszawie . ... |
mmmmmmmmmm.... bossssko wyglądasz w tej zbroi... a jaki jesteś owłosiony, męski.... a do tego te Twoje tekściki o pierścionkach i diamentach... a co jak się okaże, że jesteś gruby, łysy i szczerbaty |
Oliwko ..Orzesz .... po raz pierwszy widzisz problem , czy to coś zmieni jeśli masz racje ....łysy ,gruby ,bezzębny , prawdziwe uczucie nawet tego nie zauważy ...... a co do fotek jaka będziesz mieć pewność że to moje a nie kogoś z moich długowłosych ,szczupłych , zębatych znajomych ????? Więc dzisiaj , w piątek czy wcale ??? |
W sumie Oliwka jest mentalnie Andrzejem, a to oznacza, że masz ciężkie życie ;). Wygląd zewnętrzny tak do końca nie jest ważny, ale nie ma co ukrywać, że jest zupełnie nieważny. |
No i czy to tak się godzi, co by szlachetny rycerz tak nadobną niewiastę PUBLICZNIE do ściany przypierał, nie bacząc na to co ona pisze i czego chce ? A zali nie uchodzi to może delikatnego dziewczęcia gwałtem naciskać. GENTLEMAN - dżentelmen - dosłownie - łagodny, delikatny. |
Dzięki za wsparcie ...... Oliwka /Andrzej czy "licho wie "kto nie przyjął dzisiaj propozycji spotkania ...... czy do piątku zmieni zdanie ..???? Dzięki Michu za ostrzeżenie !! A Tobie Tao ,za przypomnienie , że nie jestem gentlemanem ale nie lubię podchodów a swoją euforią chciałbym dzielić się z innymi aby podążali w tym samym kierunku ,chyba ,że tego tak naprawdę nie chcą . Czy sami nie wiedzą co tak naprawę ich "kręci " Przykładem niech będzie Marianna ,która ma już dość nad-aktywności mężczyzn nie tylko na tym forum ale i innych bliźniaczych . Wszystko co piszesz to prawda mam tak samo tylko moimi adresatkami są milczące kobiety,nieistniejące w rzeczywistym świecie awatarki , laska która pisze ze ma 25 lat okazuje się ze ma 52 a zdjęcie nie jej ale córki wyglądała w jej wieku podobnie - inne historie bardziej nieprawdopodobne ale sami się przekonacie jak Publicznie będziecie próbować "prawie "się oświadczyć .....(był pierścionek -był była obietnica czegoś więcej - a jakże ) No ale jest jak jest . Płakać nie będę - przynajmniej do piątku ."( |
A ja publiczne podchody do Oliwki uznałam za rodzaj luzackiej gry, która gdyby się rozwinęła w coś na serio, to już na prywatnym gruncie, bez ciekawskich czytających....A w tej forumowej rozgrywce Oli mogła szlifować swoje niezrównane odzywki Wiesz Alphamale, jestem niepoprawną optymistką: jeszcze może być tak, że za jakiś czas, w III części tego wątku oboje będziemy się chwalić... |
Drodzy Państwo, spróbujmy podejść do sprawy bez emocji i z dystansem. Postaram się w kilku słowach w miarę konkretnie i rzeczowo opisać co zajszło. Otóż niejaki Alphamale zapałał entuzjastycznym uczuciem do niejakiej Oliwki. Zapałał ... a na jakiej podstawie ? A no wczesniej zapewne wnikliwie przestudiował jej wypowiedzi na forum, obstukał sobie zdjęcie itd. W związku z tym drodzy Państwo, zadam bardzo ważne pytanie: gdyby Alphamale nie miał dostępu do ogólnie dostępnych informacji, czy tak żarliwie wyznawał by swoje gorące uczucia na forum publicznym ? Co nadmieńmy nie czymś złym ! Och nie, jest to bardzo miłe a nawet słodkie, ale w tym momencie p. A. powinien (już prywatnie) próbować rozwijać znajomość. Nie robi tego, a wręcz rzuca coś na kształt wyzwania, podając publicznie (bez wspólnego ustalenia) miejsce i czas spotkania... stawiając w ten sposób p. O w kłopotliwej sytuacji... I cóż na to pani O. ? Mniej więcej tak: fajnie, miło, ale daj mi tą możliwość dowiedzenia się czegoś o tobie, mozliwość którą Ty miałeś... Tymczasem p. A. zachowuje się tak jakby p. O prosiła go o nr konta, tudzież inne zdrożne i bezecne informacje. Oto argumenty p. A.: 1. ,,Prawdziwe uczucie,, nie przejmuje się brakiem informacji... (ponieważ dotknięci nim delikwenci stają się jasnowidzami) 2. Po za tym info. może być nie prawdziwe 3. Podawanie podstawowych(!) informacji p. A. nazywa podchodami i nie ma zamiaru się w nie bawić. A oto argumenty p. O: 1. Nie mam bladego pojęcia kim i jaki jesteś, opis na Twoim profilu nadaje się na fb a nie tego typu portal. A zdjęcie jest ważne, facet musi mnie kręcić również fizycznie. 2. Oczekujesz że skocze do basenu z zamkniętymi oczami, nie sprawdzając czy jest woda ? 3. Stawiasz mi warunki i nie bardzo interesuje Cię to czego ja chcę, co nie stawia Cię w zbyt korzystnym świetle jako przyszłego partnera. 5. Oczekujesz że (w ciemno) zainwestuję czas i pieniądze, mimo iż do Warszawy mam sporo kilometrów i akurat sporo zajęć. Tak z ciekawości zapytam, czy nie uważasz że powinieneś zagaić na privie co i jak, wspólnie ustalić to i owo, próbować się dogadać ? A może potrzebujesz takiej adrenalinki i publiczne załatwianie takich spraw ?... a jak to jest u Ciebie z ... fiku-miku... też publicznie... wiesz wolałabym wiedzieć, jestem ostra, ale chyba nie aż tak ;-D Reasumując, Wysoki Sądzie... Aha, a co do tematu Andrzeja, (dlaczego Andrzeja?) widzę tu ciekawy wątek do rozpatrzenia: ,,W sumie Oliwka jest mentalnie Andrzejem...,, dlaczego panowie tak uważają? Bo jestem bezpośrednia, odważna, rzeczowa, rubaszna i trochę zboczona ? Czy kobieta nie może mieć takich cech ? A może już czas drodzy panowie uznać prawo kobiety do bycia CZŁOWIEKIEM... jest już zbyt późno żeby dalej rozwijać ten temat, a po za tym pisząc ten list miałam zbyt długą przerwę w myśleniu o seksie, czuję się nieswojo |
Przyznam, że czuję się zdezorientowana.... Oli, ja myślałam, że to zaczęło iść dwutorowo, że poza podchodami forumowymi Alphamale było jednocześnie jakieś zagajenie do Ciebie na privie... |
==:[OO ']>:== :) :):):):):):) półprawdy to dla mnie kłamstwo .. :(
|
Słuchajta, no bjes poł litra nie rozbieriosz (przepraszam obu Panów), nie wiem czy ma sens dalsze rozgrzebywanie sprawy, bo i tak gadamy jak głuchy z niemową, ja o zupie on o kisielu... Heca się zrobiła... nie wiem o co Hmm, Alphamale czyli samiec alfa...hmm |
No kurka blaszka, co za akcja na tym naszym lv, idzie nam trochę jak w czeskim filmie |