Wiem, że czekasz, że stoisz
Boisz się, że nie przyjdę, że to był tylko żart
Nie, nie żartuję, bardzo tęsknię i czuję
Że bez Ciebie umieram, powietrza mi brak
Nieuchwytny, ulotny jak cień
Przez blask i oczu mgnienie
Idę, nie idę, idę, biegnę
Kochana biegnę do Ciebie
Biegnę, a serce mi drży
Drży, jak schwytany ptak
Mówisz kocham, kocham cię
Kochaj, kochaj, kochaj mnie