Cześć wszystkim. Widzę, że temat dawno nie odświeżany, ale jestem tu nowa więc się przedstawię. Magda, mieszkam blisko geograficznego środka Polski więc mam wszędzie tak samo blisko lub daleko, jak kto woli. Nie lubię niepotrzebnej przemocy więc nie jem mięsa od kilku lat, co dla mnie jest kwestią stosunku do zwierząt a nie talerza. Szukam ludzi, którzy myślą podobnie.