Forum

Ten portal istnieje tylko dzięki pracy wolontariuszy i dotacjom użytkowników
Jeśli uważasz, że ta strona nie funkcjonuje jak należy, zapraszamy do współpracy :)
Większość funkcji portalu jest dostępna dopiero po zarejestrowaniu się.
więcej

 
Fora  ›  Różne sprawy damsko-męskie  ›  Związek z nie-wege
 

Mój chłopak

Witam wszystkich,jestem tutaj nowa,forum znalazłam przypadkowo.Mam chłopaka nie-vege i mimo że nie mieszkamy razem to gdyby miało tak być wolała bym jakos namówić go na przejscie na wegetarianizm ale nie zmuszać go do tego.Mieliscie podobny problem? Albo znacie jakies sprawdzone argumenty? :D

Droga Sabishii, 

Nie wiem czy czytałaś, ale jakby nie, to przy okazji zajrzyj na podobny forumowy wątek ,,Też uważam, że to trudne" na str. 3 Forum.  Poruszaliśmy tam sprawę dotyczącą związku z nie-wege. Może Cię zainteresujeSmile PozdrawiamSmile

dziękuję i przepraszam za dodanie nowego wątku :)

SpokoSmile

Niestety nigdy nie miałem podobnego problemu, ponieważ nigdy nie miałem nie-wege chłopaka. Nie miałem nawet wege chłopaka. W ogóle nie miałem chłopaka :/

A chciałeś mieć, czy zdecydować się nie możesz?Tongue Out

Po prostu chciałem napisać debilnego posta :D

Wiem Laughing

ja bym poszukał chłopaka wege:)

 

Witam wszystkich,jestem tutaj nowa,forum znalazłam przypadkowo.Mam chłopaka nie-vege i mimo że nie mieszkamy razem to gdyby miało tak być wolała bym jakos namówić go na przejscie na wegetarianizm ale nie zmuszać go do tego.Mieliscie podobny problem? Albo znacie jakies sprawdzone argumenty? :D

 Ciezko jest kogos przekonac, zwlaszcza mezczyzn... moj byly chlopak nie dal sie przekonac i to nas glownie poroznilo, byl typowym miesozerca i nie bylo rady zeby sie zmienil. on namawial mnie na mieso, a ja jego na rezygnacje z miesa.. i tak w kolko :/

Ja mysle ze nie mozna nikego na sile przekonac.. jesli jest otwarty i trafisz na wlasciwy moment to sam sie przestawi :)

ja tak mialam z moim ex - jak sie poznalimsy to byl miesozerny bardzo, ale stopniowo poprzez przebywanie ze mna i obserwacje co jem i dlaczego pewnego dnia sam sie przestawil.. na sile nie da sie nikogo "nawrocic".. mozna tylko zachecic przykladem :)

 

powodzenia!!!Laughing

Cześć, jestem tu nowa. Chciałam przede wszystkim sprawdzić czy forum mi działa. Co do chłopaka "nie wege", to lepiej chyba znaleźć takiego który będzie wege, albo przynajmniej jadł mięso okazyjnie. Bo to nie tylko chodzi o samą dietę, ale całokształt myślenia, sposobu na życie, mentalność. A zmieniać to ostatnie u dorosłej osoby to jak pchać syzyfowy kamień pod górę. Ktoś ma siłę, to powodzenia. Pozdrawiam wszystkich!:)

Elodia